Pieszy zginął na torach. Opóźnienia pociągów!
Pieszy zginął na torach w Poznaniu. Wypadek miał miejsce tuż po 6:00 rano między stacjami Poznań Główny, a Poznań Garbary.
Ratownicy zostali wezwani wczoraj późnym wieczorem. W łazience, w czasie kąpieli, zasłabła 17-letnia dziewczyna. Służby medyczne udzieliły jej pomocy. Odzyskała przytomność i została przewieziona do szpitala. Ratownicy zdecydowali też o przetransportowaniu na badania pozostałe osoby będące w mieszkaniu.
W sumie akcji brały udział trzy zespoły ratownictwa medycznego. Jak powiedział Radiu Poznań Andrzej Ziegler, wicekomendant kościańskich strażaków, 17 - latka miała ogromne szczęście. Od tragedii dzieliły ją trzy, cztery minuty. Stężenie tlenku węgla było bardzo wysokie, urządzenia pomiarowe strażaków wykazały około 250 ppm czadu w powietrzu.
Ratownicy ustalili, że zabójczy gaz wydobywał się z łazienkowego ogrzewacza. W mieszkaniu nie było czujki tlenku węgla.
Pieszy zginął na torach w Poznaniu. Wypadek miał miejsce tuż po 6:00 rano między stacjami Poznań Główny, a Poznań Garbary.
"Podróż jest sztuką" - pod takim hasłem w Poznaniu rozpoczynają się dziś targi turystyczne. Przez trzy dni będzie można wybierać spośród najciekawszych ofert wyjazdów wakacyjnych i weekendowych.
Droga jest zamknięta, tworzą się tam duże korki.