Na początku września zastępca prezydenta, Jędrzej Solarski zapowiedział, że chce ulżyć przedsiębiorcom. Urzędnicy przekonywali, że nie mają pieniędzy na postojowe, ale postarają się o wynegocjowanie niższej opłaty za media.
Podjęliśmy rozmowy, żeby na ten czas, kiedy przedsiębiorcy nie mogą funkcjonować, rachunki były rozłożone na raty albo nawet umorzone
- mówi Jędrzej Solarski.
Ponad miesiąc później właściciele biznesów sprawdzili rachunki i…
Faktura została normalnie naliczona i to szacunkowo, bo nie mogłam wejść do swojego salonu fryzjerskiego i spisać licznika. Żadnej innej pomocy nie mam. Żadnego odzewu i normalnie faktury są wystawiane
- zauważa właścicielka salonu fryzjerskiego z Kraszewskiego.
"Dopiero kiedy pojawiłyby się zaległości, to możemy myśleć o rozłożeniu płatności na raty albo jej odroczeniu. Nic więcej zgodnie z prawem nie możemy zrobić" - odpowiada rzecznik Aquanetu Przemysław Ciupka. Podobnie sprawę komentuje rzeczniczka firmy Enea.
Puentuje właściciel jednej z restauracji zamkniętych na czas wyburzenia kamienicy, Jakub Tepper.
W momencie, w którym mikrofony są skierowane w stronę władz, to usta są pełne deklaracji, a potem nikt już o nas nie pamięta
- zaznacza Jakub Tepper.
Przedstawiciele Aquanetu i Enei przekonują, że jeżeli przedsiębiorcy zwrócą się z prośbą o pomoc, to każdy problem zostanie indywidualnie rozpatrzony.