Jak podkreśla przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn, Dominika Zenka-Podlaszewska, obiekt powstał w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego.
Musiały zostać przeanalizowane wszystkie zapisy miejscowego planu, wszystkie przepisy budowlane musiały zostać wzięte pod uwagę i dopiero na podstawie prawomocnego pozwolenia na budowę boisko zostało wykonane, więc nas generalnie ta sprawa bardzo zaskoczyła, natomiast z tego co do nas dociera, to mówi się o przekroczonych normach hałasu
- mówi Dominika Zenka-Podlaszewska.
Przekraczanie norm hałasu przez grających w koszykówkę było głównym argumentem skarżących miasto za postawienie boiska. Osiedlowi radni razem z mieszkańcami oczekują budowy kompleksu na nowo.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy istniejąca infrastruktura zostanie zdemontowana. Według naszych informacji, cena utylizacji samej nawierzchni może być zbliżona do kosztu postawienia boiska. Za obiekt od lutego odpowiada Zarząd Zieleni Miejskiej, który dziś nie komentuje sprawy. Stanowiska cały czas nie zajął urząd miasta, co nie podoba się radnym ze Strzeszyna.