- Krwiodawcy od samego rana przyszli do tamtejszej remizy. Straż pożarna to nie tylko gaszenie pożarów czy pomoc przy wypadkach, ale to też działanie na rzecz mieszkańców, lokalnej społeczności. Oddając krew - pomagamy. Każdy może poczuć się bohaterem, chcemy to kontynuować w kolejnych latach - mówi Kamil Skarżyński z OSP Głuszyna.
W zeszłym roku w Głuszynie udało się zebrać 29 litrów krwi.
W trakcie akcji poboru krwi zbierane są także plastikowe nakrętki dla 4-letniej Nadii, która od urodzenia choruje na padaczkę lekooporną, wynikająca z wad wrodzonych mózgu co powoduje znaczne opóźnienie w rozwoju psychomotorycznym. Nakrętki pomogą w finansowaniu codziennej rehabilitacji, której potrzebuje Nadia.
Przy okazji strażacy zbierają też dary dla zwierząt ze schroniska w Przyborówku. Akcja do 15:00.