- Informację o błąkającym się od dwóch dni psie dostaliśmy od pracowników jednej z firm, mieszczącej się przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu -mówi Małgorzata Lamperska -rzeczniczka schroniska .Pies został zwabiony piernikami i kiedy podszedł okazało się ,że ma tatuaż, po jego odczytaniu okazało się ,że to bez wątpienia Jurgen - dodaje Lamperska.
Pies jest w dobrym stanie.Pracownicy schroniska dziękują wszystkim, którzy pomogli go szukać i mają nadzieję, że dzięki rozgłosowi szybko znajdzie nowy dom. Sprawę bada policja.