Zwierzęta są już zabezpieczone - mówi inspektor TOZu z Gniezna Danuta Kwiatkowska.
Ze względu na tragiczną śmierć właścicielki, inspektorzy TOZu weszli do jej mieszkania po decyzji prokuratora w asyście policji. Drzwi były zamknięte, więc w ich otwarciu pomagała straż pożarna. Koty to zwykłe dachowce, które są w dobrej formie, widać, że właścicielka się nimi zajmowała dobrze, są zadbane. Zwierzęta są przyjazne dla ludzi "przytulaśne i miziaste". Musimy w jak najkrótszym czasie znaleźć im nowe domy
- mówi Danuta Kwiatkowska.
Koty z Jastrzębowa tymczasowe schronienie znalazły w hotelu dla zwierząt. Dla pięciu dachowców udało się już znaleźć nowy dom. Zbiórkę karmy dla pozostałych zwierząt prowadzą niektóre szkoły w Trzemesznie.