W poniedziałek prowadzono dokładne oględziny taboru. Nadkomisarz Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji przypomniał, że do incydentu doszło w niedzielę po południu.
Spaleniu uległ wagon pociągu towarowego razem ze sprzętem, a także nadpaleniu uległ wagon pociągu osobowego. Dziś na miejscu był technik kryminalistyki, biegły z zakresu pożarnictwa, prokurator i te oględziny mają na celu odpowiedzenie na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną pożaru. Podejrzewamy, że ten pożar może mieć związek z tym, że w kierunku tego pociągu towarowego podczas postoju pociągu z kibicami były wyrzucane race
- wyjaśnia Święcichowski.
Incydent wydarzył się przed meczem Lecha Poznań z Legią Warszawa. W związku z pożarem wagonów policjanci wylegitymowali 834 osoby.
Z ogniem walczyło dziewięć strażackich jednostek. Nikomu nic się nie stało.