Chodzi o dofinansowanie Instytutu zarówno w działalności bieżącej, jak i w celu jego rozbudowy:
To jest instytut, który na poziomie badań naukowych zajmuje się chorobami rzadkimi i chorobami cywilizacyjnymi, w tym nowotworami. Ta podbudowa naukowa samej diagnostyki, a przede wszystkim metod leczenia i to takich skutecznych - tak samo zresztą jak chorób serca, tu słyszeliśmy o znakomitych metodach – dla nas jest niezwykle ważna, stąd konieczność zwiększenia finansowania działalności bieżącej instytutu, ale także inwestycje w infrastrukturę, która jest niezwykle potrzebna do tego, żeby instytut się rozwijał
- mówi minister.
Dyrektor Instytutu prof. dr hab. Michał Witt potwierdza, że dodatkowe środki są potrzebne na pokrycie wzrostu kosztów utrzymania placówki. Poprzez rozbudowę, planuje zwiększyć liczbę pracowników naukowych:
Ciągle potrzebujemy nowego sprzętu. Na pewno potrzebujemy dofinansowania, po to żeby Instytut mógł przetrwać, dlatego że w tej chwili koszta utrzymania Instytutu poszły gwałtownie w górę, ale to co jest dla nas w tej chwili największym wyzwaniem, to jest chęć rozbudowy Instytutu czyli dobudowania nowego skrzydła, plus nadbudowanie starego Instytutu. Państwo słyszeli, odjeżdżając (minister – przyp. red.) powiedział, że jesteśmy umówieni na "grube miliony", więc będę trzymał pana ministra za słowo
- mówi dyrektor Instytutu.
Minister Przemysław Czarnek przyjechał do Poznania we wtorek. Wczoraj wieczorem spotkał się z działaczami i sympatykami Prawa i Sprawiedliwości, a dziś odwiedzał poznańskie placówki naukowe. Spotkania z ministrem Czarnkiem zorganizował poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.