Władze Swarzędza nie dogadały się z prywatną firmą, od której gmina dzierżawiła parking w pobliżu ośrodka pomocy społecznej. Wcześniej kierowcy mogli tam bezpłatnie stawiać samochody, ale firma wprowadziła opłaty. Za pół godziny trzeba zapłacić złotówkę.
- Firma drastycznie podniosła wysokość czynszu z 3,8 tys. złotych do blisko 10 tys. zł - mówi rzecznik urzędu w Swarzędzu Maciej Woliński. - To są bardzo poważne koszty. W budżecie gminy Swarzędz nie ma tak dużych pieniędzy na taki cel. Obok są miejsca parkingowe powstałe w pobliżu ośrodka pomocy społeczne. Mieszkańcy mogą z nich korzystać, choć może nie jest to tak wygodne, jak było do tej pory.
Przedstawiciel właściciela terenu Rafał Kierzkowski z firmy CLIP Logistyka tłumaczy, że gmina dzierżawiła parking za te same pieniądze przez 10 lat. - Z ubolewaniem przyjęliśmy odmowę urealnienia czynszu do rynkowych cen. Zaproponowaliśmy czynsz za dzień za miejsce parkingowe w wysokości ceny za 2,5 godziny parkowania pobieranej przez urząd gminy na innych parkingach gminnych - opisuje przedstawiciel spółki.
Do porozumienia nie doszło, więc firma sama wprowadziła tam opłaty parkingowe. Płacić trzeba w dni powszednie od godz. 7:00 do godz. 17:00. Za darmo jest w dni wolne od pracy.