Władze Poznania postawią w miejskich parkach hotspoty czyli punkty bezpłatnego i bezprzewodowego dostępu do sieci. Miasto dostało na ten cel 15 tys. euro od Unii Europejskiej. Tadeusz Szkudlarz z Urzędu Miasta Poznania mówi, że parki były do tej pory pomijanie w rozwoju miejskiego Wi-Fi.
Skorzystamy tutaj z synergii jaką nam daje system monitoringu miejskiego. W ostatnich latach w parkach zainstalowane zostały kamery, więc mamy już bazową infrastrukturę: konstrukcje, na której zawiesimy urządzenia, zasilanie i sieć światłowodową.
Dzięki światłowodowi do urządzeń zostanie doprowadzony szybki internet o prędkości 100 megabitów na sekundę. Takiej prędkości jednak żaden użytkownik nie uzyska, bo nie pozwala na to Urząd Komunikacji Elektronicznej, który daje zgodę tylko na 1 megabit na sekundę, ograniczając w ten sposób konkurencję względem prywatnych operatorów.
Punkty z dostępem do sieci staną m.in. w Parku Chopina na tyłach urzędu miasta, w Parku Wilsona na Łazarzu czy w Parku Wodziczki na Sołaczu.