PSL stawia na samodzielność? "Mamy swoją markę" - mówi K. Paszyk
"Policjanci wczoraj o godz. 6 rano zatrzymali go podczas dyżuru. Zabezpieczyli też dokumentację medyczną pacjentów" - mówił we wtorek dyrektor szpitala prof. Dawid Murawa.
Byliśmy poproszeni przez policję o przygotowanie dokumentacji grupy pacjentów wyznaczonych przez policjantów. To była grupa 10 osób z imienia i nazwiska, z numerami PESEL. Ta dokumentacja została oczywiście udostępniona. Oprócz tego policja dokonała czynności weryfikujących pomieszczenia - nazwijmy to - gabinetu ordynatora
- mówi prof. Murawa.
Śledztwo, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu w tej sprawie, dotyczy korupcji i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej oraz posługiwania się nią w postępowaniach sądowych.
"Zabezpieczona dokumentacja medyczna dotyczyła pacjentów ordynatora" - mówi dyrektor szpitala prof. Dawid Murawa.
Była to osoba odpowiedzialna za weryfikację, przyjęcia tych pacjentów, kwalifikację tych pacjentów do określonych procedur leczniczych. Z informacji policji, które uzyskaliśmy, to osoby, które mają zostać przesłuchane jako świadkowie jakichś określonych zdarzeń. Jeżeli miały miejsce sytuacje takie, że - nie wiem - przyjmowano fikcyjnych pacjentów albo fałszowano dokumentację, to za chwilę będziemy o tym wiedzieć
- wyjaśnia dyrektor.
Prof. Murawa mówił we wtorek, że dyrekcja nie otrzymała wcześniej żadnych niepokojących sygnałów dotyczących zatrzymanego lekarza ani anonimów.
Oddział neurologii pracuje normalnie, choć dyrekcja już szuka specjalistów w tej dziedzinie do obsady dyżurów. Prof. Murawa zapowiedział już wewnętrzną kontrolę oddziału neurologii i rozmowy z jego pracownikami, by ustalić, czy byli do czegoś przymuszani albo byli świadkami nieprawidłowych zdarzeń.
Jeżeli zatrzymany lekarz po przesłuchaniu wyjdzie na wolność, to dyrektor po rozmowie z prawnikami szpitala podejmie decyzję w sprawie jego dalszego zatrudnienia.
Uważam, że powinniśmy taką umowę zawiesić
- mówił we wtorek prof. Murawa.
O sprawie pisaliśmy tutaj: Ordynator w rękach policji. Znamy szczegóły akcji w poznańskim szpitalu