Na zarzuty odpowiadał wicedyrektor SP nr 51 w Poznaniu Maciej Bandosz.
Ciężko nam pilnować, jeżeli szkoła była zamknięta, boisko teoretycznie zamknięte, a nagle ktoś wchodzi na boisko wieczorem czy nawet w nocy. Myślę, że to jest dobry moment na to, żeby zawiadomić odpowiednie służby, a nie skarżyć szkołę o to, że o 22 ktoś jeszcze przebywał na boisku
- wyjasniał Maciej Bandosz.
Zasady korzystania z boiska zmieniły się od początku września. Orlik jest dostępny w tygodniu do godziny 20 i w soboty w godzinach od 11 do 19. W niedziele i święta jest natomiast zamykany. Dodatkowo szkoła wprowadziła podział na godziny ogólnodostępne i przeznaczone dla grup zorganizowanych.
Radni z komisji skarg uznali, że dyrekcja szkoły robi wystarczająco dużo, żeby ograniczyć uciążliwości dla mieszkańców i uznali skargę za niezasadną. Efekt zmian ma pod koniec miesiąca ocenić osiedlowa rada.