Przez lata z Elą Bąk w archiwum pracowała Agata Przybylska.
Ela była cudowną i wspaniałą osobą, bardzo zaangażowaną zawodowo. Kochała to, co robi. Była twórcą fonoteki, nowoczesnej fonoteki. To, co dziś znajduje się w fonotece, właściwie zawdzięczamy Elżbiecie. Myślę tutaj o nowoczesnej formie dźwięku. Dzięki niej, jej pracy, przede wszystkim jej pracy, mamy przegrane audycje na format cyfrowy. Ona na przykład opisała 104 godziny procesu poznańskiego
- zauważa Agata Przybylska.
Elżbieta Bajońska-Bąk pracę w poznańskiej rozgłośni rozpoczęła w 1992 roku. Naszym archiwum kierowała z niewielkimi przerwami od 1998 roku.
"To jej determinacji i uporowi dźwiękowe zasoby radia zawdzięczają obecny, nowoczesny charakter" - mówi dziennikarka Radia Poznań Alina Kurczewska.
Ona była bardzo skrupulatna, ale pod tą surową twarzą krył się uśmiech, kryło się dobro, a jak już rozpoczynały się tematy związane z rodziną, pierogami, które uwielbiała robić z wnukami, to uśmiech od ucha do ucha, więc to są ludzie, którzy dbają o to, by następne pokolenia mogły czerpać z pięknego archiwum poznańskiego radia
- przyznaje Alina Kurczewska.
Po ponad 30 latach spędzonych w poznańskiej rozgłośni nadal z fascynacją w głosie mówiła o bogatych zasobach taśmoteki, zaznaczając, że jej praca ciągle ją rozwija i poszerza jej już i tak szerokie zasoby wiedzy
- mówił podczas pogrzebu w imieniu współpracowników Franciszek Walerych.
Elżbieta Bajońska-Bąk spoczęła na cmentarzu parafialnym w Robakowie.