W budżecie Ostrowa zarezerwowano pieniądze na ten cel. Pierwsze ule mają pojawić się wiosną przyszłego roku. Na razie w projekcie jest 10 tysięcy złotych. - Te pieniądze powinny wystarczyć, by projekt ruszył - mówi pomysłodawca projektu, radny Mateusz Nycek.
Będzie zorganizowane spotkanie konsultacyjne ze środowiskiem pszczelarzy i zostanie wybrane miejsce na pasiekę. Miód będzie przeznaczony przede wszystkim dla naszych mieszkańców oraz organizacji pozarządowych w pierwszej kolejności w celach promocyjnych związanych z ekologicznym budowaniem marki naszego miasta.
Pasieką zajmą się ostrowscy pszczelarze. To oni będą doglądać uli i wybierać miód.