To możliwe dzięki dzisiejszej decyzji miejskich radnych. Zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski jest przekonany, że pracownicy miejskich instytucji zasłużyli na świąteczne nagrody.
- Wykonują bardzo dobrze swoje obowiązki, a nie są opłacani dobrze. Płace w urzędzie nie są konkurencyjne porównując do rynku komercyjnego czy nawet nie są konkurencyjne z innymi urzędami - Starostwem Powiatowym czy Urzędem Marszałkowskim. Chcemy pracownikom dołożyć, bo za ich pracę te pieniądze im się po prostu należą - mówi Solarski.
Według zastępcy prezydenta, pracownicy Urzędu Miasta dostaną karpiowe dzięki oszczędnościom. W Urzędzie jest duża liczba wakatów i część pieniędzy przeznaczona na pensje nie została wydana. Inne miejskie instytucje, jak np. straż miejska dostaną z budżetu dodatkowe pieniądze, aby wypłacić karpiowe. Nagrody trafią także do pracowników szkół, którzy nie są nauczycielami, a pracują między innymi w administracji lub obsłudze technicznej.