Według świadków miało do nich dochodzić w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie w 2009 r. kiedy obecny marszałek Senatu pracował tam jako lekarz. Te zarzuty to rozgrywka polityczna - uważa gnieźnieński senator Koalicji Obywatelskiej Paweł Arndt.
Koalicja obywatelska stoi murem za marszałkiem Grodzkim. Uważamy, że są to pomówienia. Te informacje dotyczące niby łapówek pojawiły się dopiero, kiedy Tomasz Grodzki został marszałkiem Senatu, a przecież wcześniej był też senatorem, więc gdyby były jakieś zarzuty to byłyby formułowane wcześniej. Ci, którzy oskarżają marszałka występują pod własnymi nazwiskami i nie ukrywają swojej tożsamości jednak okazuje się, ze niektórym byłym pacjentom oferowane są pieniądze żeby takie zarzuty przedstawili. Niektórzy się z tych zarzutów wycofują, więc w moim przekonaniu wygląda to mało wiarygodnie. Moim zdaniem ta sprawa nie doprowadzi do zmiany marszałka Senatu.
Pełnomocnik marszałka Grodzkiego mecenas Dubois poinformował, że zostały złożone zawiadomienia do prokuratury o zniesławieniu marszałka Senatu przez dziennikarzy, którzy kolportowali informacje o łapówkach. Złożone też zostało zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zamachu na konstytucyjny organ RP, jakim jest marszałek Senatu.