Nie byłaby to informacja warta wzmianki, gdyby nie propozycja dla pacjentów - jeśli chcecie mieć w domu historię swojej choroby - możecie zabrać ze szpitalnego archiwum informacje na swój temat. Pożytek z tego jest głównie sentymentalny, tłumaczy zastępca dyrektora szpitala Piotr Czerwiński-Mazur, dodając, że w szczególnych przypadkach - papiery te mogą się jednak przydać.
- Wyobrażam sobie, że na mojej dokumentacji z czasów dzieciństwa podpisała się moja mama, która już nie żyje i chciałbym mieć ten dokument bo mam taki sentyment. Są też jednak przypadki, że po wielu latach mam podejrzenie, że coś kiedyś było zrobione nie tak i chciałbym wykorzystać tę dokumentację w jakimś celu. Także roszczeniowym. W swojej praktyce lekarskiej spotkałem się z zarzutami dotyczącymi postępowania sprzed kilkudzieięciu lat; to zawsze jest rozpatrywane indywidualnie - tłumaczy zastępca dyrektora.
Szpital w Koninie pozbędzie się dokumentacji pacjentów leczonych w latach 1990-1997 oraz dokumentacji pacjentów poradni specjalistycznych z lat 1966-1997. Osoby zainteresowane otrzymaniem swojej dokumentacji wniosek w tej sprawie złożyć powinny do końca lutego.