Dziś w południe przed siedzibą stowarzyszenia ustawiła się długa kolejka. Po paczki wpuszczano po trzy osoby. W każdej paczce znalazły się takie produkty jak kiełbasa, kurczak, ciasto, czekolada. Osoby, które odbierały paczki mówiły, że święta spędzają samotnie i są w złej sytuacji finansowej, a taka paczka wiele dla nich znaczy.Maria Chwiałkowska Grygiel ze stowarzyszenia „Dom" mówiła, że paczki przygotowano z produktów zakupionych przez podopiecznych ośrodka, którzy mieszkają tam czasowo lub na stałe.
To taka nasza ofiara. Na paczki mamy zapisane 32 osoby. Na jutro postaramy się jeszcze tych paczek dorobić, aby żadna osoba potrzebująca nie wyszła bez paczki.W ośrodku dla bezdomnych w Gnieźnie wigilię spędzi w tym roku ponad 50 osób.