"Mieszkańcy Leszna zapomnieli już, że w ich mieście znajduje się taki zabytek" - podkreśla inicjatorka wydarzenia, dyrektor leszczyńskiej delegatury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, Anna Adach. Delegatura ma swoją siedzibę właśnie w Pałacu Sułkowskich.
Moją ambicją jest, aby przypomnieć mieszkańcom, że my w Lesznie też mamy pałac. Często ludzie mówią, że to budynek urzędu wojewódzkiego, paszportów czy budynek przy łabędziach. Czas najwyższy, by przypomnieć wszystkim, że tu mieści się piękny zabytek. Planujemy w nim organizację wystaw i koncertów. Nawet myślimy o kameralnych ślubach. Przecież niekoniecznie ślub cywilny trzeba zawierać w ratuszu, można to także zrobić w przepięknej sali barokowej w pałacu
- zauważa Anna Adach.
Pałac Sułkowskich wzniesiono w II połowie XVI wieku. Po pożarze w 1656 został odbudowany na początku XVIII w. według projektu Pompeo Ferrariego.
Dwa lata temu w pałacu na suficie gabinetu byłych wojewodów leszczyńskich konserwatorzy odsłonili największy w kraju barokowy fresk o tematyce świeckiej. Pochodzi z połowy XVIII wieku.
Kilka dni temu goszcząca w Lesznie wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk zadeklarowała, że wspólnie z samorządami miasta i powiatu chce przywrócić pałacowi jego dawną świetność. Pierwsze prace w zabytku mają rozpocząć się już w przyszłym roku.