Tak wynika z informacji przesłanej do naszej redakcji przez rzeczniczkę prasową marszałka województwa Annę Parzyńską-Paschke. Jej pismo nawiązuje do incydentu w pałacu, o którym informowaliśmy i do którego doszło kilka dni temu podczas otwarcia muzeum generała Jana Henryka Dąbrowskiego.
Uroczyste otwarcie muzeum zakłócili dwaj mężczyźni, podający się za wierzycieli byłego właściciela pałacu. Twierdzili oni, że pałac jest obciążony hipotecznie i nie mógł być przedmiotem transakcji. Marszałek Marek Woźniak uznał to za niemożliwe, ale był wyraźnie zaskoczony. Z pisma rzeczniczki marszałka wynika, że owszem, były próby prawnego zablokowania transakcji wobec pałacu, ale sąd wszelkie wnioski oddalił. Parzyńska-Paschke wspomina o niedopełnieniu przez sąd jednej z formalności. Mogło to - domyśla się nasz reporter - zmylić tych dwóch mężczyzn.
Jedno jest pewne: w pałacu powstanie muzeum Dąbrowskiego i legionów polskich, wzbogacone o panteon wielkopolskich bohaterów. Marszałek chciałby, aby była to żywa, nowoczesna placówka obfitująca w wydarzenia promujące historię. W czerwcu minęło 200 lat od śmierci generała, który zmarł w Winnej Górze, majątku otrzymanym od Napoleona Bonaparte.