PKP zrzuca winę na pasażerów. Według spółki kolejowej to właśnie ludzie psują schody ruchome na poznańskim dworcu kolejowym. Rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych Michał Stilger mówi o "niewłaściwym użytkowaniu schodów przez podróżnych".
- Schody ruchome posiadają bardzo dużo zabezpieczeń, chroniących użytkowników tych urządzeń. Właśnie takie czujniki w przypadku zbiegania ze schodów, uderzenia w boczne obudowy, zbyt dużego tarcia poręczy, spowodowanego opieraniem się, wpadanie w stopnie śrub lub innych metalowych części walizek, powoduje ich zatrzymanie. Ostatnio schody były wyłączone przez jednego z podróżnych awaryjnym przyciskiem "stop". Prowadzimy postępowanie celem zidentyfikowania tego człowieka - tłumaczy Michał Stilger.
- To tłumaczenie śmieszne i absurdalne. Opowiadanie, że ludzie nie umieją korzystać ze schodów i przytaczanie absurdalnych faktów typu, że jakaś osoba zbiega po nich, czy uderzyła walizką o boczną cześć schodów jest po prostu śmieszne - komentuje nasza słuchaczka.