Mateusz N. chciał pół miliona złotych odszkodowania - tysiąc złotych za każdy dzień pobytu za kratkami. W 2009-ym roku w Poznaniu napadła go grupa pijanych mężczyzn. Podczas bójki 18-letni wówczas Mateusz N. wyciągnął nóż i zaczął się bronić. Śmiertelnie zranił jednego z napastników. Oskarżony o zabójstwo trafił do aresztu.
W 2012 roku poznański sąd prawomocnie go uniewinnił. Uznał, że działał w obronie koniecznej. Po wyjściu z aresztu Mateusz N. zdał maturę i dostał się na studia. Odszkodowanie za areszt wypłaci Skarb Państwa.