Cała sprawa to prowokacja internetowa młodego człowieka z Gostynia podającego się w sieci za dziewczynę - mówi wiceszef gostyńskiej prokuratury Jacek Masztalerz. Obie strony wzajemnie wysyłały sobie zdjęcia - opowiada gostyński śledczy.
Prowokujący mieszkaniec Gostynia wysłał zdjęcie dziewczynki w samej bieliźnie. "35-latkowi naprawdę chodziło o nawiązaniu realnego kontaktu i spotkaniu się z nastolatką w umówionym miejscu. Jego celem była seksualna inicjacja" - opowiada prokurator Jacek Masztalerz.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, znaleźli przy nim pudełko z prezerwatywami. 35-latek usłyszał zarzuty - usiłowania nieudolnego oraz groomingu, czyli seksualnego nagabywania. Zarzut tzw. usiłowania nieudolnego - podkreśla gostyński prokurator - wynika z tego, że mieszkaniec Gostynia - nie wiedział z kim się umawia.
35-latek przyznał się do winy, swoje postępowanie tłumaczył trudną sytuacją emocjonalną związaną z rozwodem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Jacek Marciniak/mk
w stosunku do sprawcy powinny się znależć w międzynarodowym języku prawniczym !
Przypomnę że mamy MOBBING ,CASTING,LIFTING ,MISTYFIKACJA,HORROR .
-Mimo że wolałbym polskie odpowiedniki znaczeniowe w potocznym języku