Dyrektor ZTMu Bogusław Bajoński mówi, że przed majem ubiegłego roku system PEKA był na innym etapie i stąd te problemy.
Sama aktywacja karty trwa kilka sekund, ale niestety najpierw trzeba swoje odstać w kolejkach. Te wciąż są gigantyczne. Od czwartku na dworcu na osiedlu Sobieskiego i przy Rondzie Rataje ZTM uruchamia po jednym dodatkowym stanowisku. Będzie można tam załatwić właśnie sprawę aktywacji PEKI oraz złożyć oświadczenie za zakup biletu metropolitalnego.
ZTM przeprasza również za problemy ze stroną internetową. "Wejść jest tak dużo, że podejrzewaliśmy nawet atak hakerski" - dodaje dyrektor Bajoński.
Według danych ZTMu wszystkie biletomaty powinny już sprzedawać nowe bilety. Problem może być za to z pomarańczowymi czytnikami. Urzędnicy proszą również o spokojniejsze podchodzenie do tematu. Ich zdaniem część pasażerów złość wyładowuje na pracownikach obsługi klientów ZTM-u. Doszło nawet do poturbowania jednej z osób pracujących w tak zwanej Drużynie PEKI.