Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w podpoznańskim Luboniu.
"Po przybyciu na miejsce policjant z psem tropiącym zaczął szukać sprawcy" – relacjonuje rzeczniczka prasowa poznańskiej policji, st. sierż. Marta Mróz.
Czworonóg od razu podjął trop. Nie odrywając nosa od ziemi, poprowadził funkcjonariusza kilkaset metrów wzdłuż ulicy, aż pod drzwi mieszkania, gdzie prawdopodobnie przebywał mężczyzna. Kiedy policjanci zapukali do środka, okazało się, że to właśnie on prowadził samochód i uciekł z miejsca zdarzenia
- mówi Marta Mróz.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali 44-latka. Sprawca kolizji już wcześniej miał cofnięte uprawnienia do kierowania samochodem. W chwili zdarzenia miał 3 promile alkoholu we krwi. Grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności.