"Nikomu nic się nie stało, także zwierzętom" - mówi Radiu Poznań oficer prasowa gostyńskiej policji Monika Curyk.
Jak ustalili policjanci, 49-letni mieszkaniec Gostynia, kierując peugeotem, zjechał na pobocze i uderzył w budynek gospodarczy, w stodołę. Wtedy auto zaczęło się palić. Ogień przeniósł się na stodołę, w której znajdowała się słoma.
49-latek z palącego się samochodu został wyciągnięty przez mieszkańców pobliskich domów. Okazało się, że był pijany. Alkomat wykazała w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu
Pożar stodoły w Kuczynie strażacy już opanowali. Teraz rozbierają jej poszycie dachowe. Wyciągają też ze stodoły siano, które na zewnątrz dogaszają. Świnie zostały na czas z chlewni wyprowadzone. Auto całkowicie się spaliło. Akcja w Kuczynie potrwa jeszcze kilka godzin.