Jak się potem okazało miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Do zdarzenia doszło w Bojanowie w powiecie rawickim.
Mężczyźni jechali do Bojanowa. W pewnym momencie zauważyli przed sobą osobowego mercedesa, który jechał całą szerokością drogi i spychał inne auta na pobocze. 65-letni mieszkaniec Dolnego Śląska, kierowca
mercedesa w żaden sposób nie reagował na sygnały i próby zatrzymania go. Kiedy w Bojanowie zatrzymał się przed znakiem "stop", wtedy młodzi mieszkańcy gminy Krzemieniewo wyskoczyli ze swojego auta, by sprawdzić, co jest powodem niebezpiecznej jazdy kierowcy mercedesa.
Po krótkiej wymianie zdań, kiedy 65-latek zorientował się, że wezwali patrol policji, zamknął się w aucie. Mężczyźni, którzy go zatrzymali, w obawie by nie ruszył, wybili szybę i zabrali kluczyki, w ten sposób uniemożliwili mu dalszą jazdę.
Mieszkaniec Dolnego Śląska stanie przed sądem, policjanci zabrali mu już prawo jazdy, a jego samochód trafił na policyjny parking.