Przyjechał aby zobaczyć się przede wszystkim ze swoją mamą - szefową Związku Pielęgniarek i Położnych Marzeną Kamińską, która już trzeci tydzień właściwie nie opuszcza szpitala. Marcin jest obrońcą Lecha, reprezentantem Polski i kandydatem na Euro 2012. Był bardzo przejęty protestem, przyznał, że martwi się o swoją mamę. Strajkujący personel już trzeci tydzień okupuje placówkę.