Na początku wybijał lub uszkadzał szybę, a później zabierał wartościowe przedmioty. Jak mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy pilskiej policji, "mieszkaniec powiatu pilskiego z przestępczego działania uczynił sobie stałe źródło dochodu. Jego łupem padały najczęściej papierosy, alkohol, elektronarzędzia lub gotówka".
W jednym przypadku sprawca włamał się do zaparkowanego pojazdu, aby ukraść znajdujący się w nim rower i wiertarki elektryczne. Funkcjonariusze ustalili, że skradzione przedmioty spieniężał w lokalnym lombardzie lub sprzedawał znajomym
- dodaje sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Łączne straty, jakie wyrządził włamywacz szacowane są na ponad 21 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał 6 zarzutów. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat.