Jak przekazała nam Maja Chłopocka-Nowak z Poznańskich Inwestycji Miejskich, prace miały być prowadzone w technologii bezwykopowej. Robotnicy bez zgody miejskiej spółki zdecydowali się odkopać drzewa. Zapewnili jednak, że odsłaniali korzenie ręcznie, żeby zmniejszyć straty. Roboty zostały wstrzymane, a drzewa zasypane i podlane wodą.
Wykonawca prac złamał standardy ochrony drzew przyjęte w mieście. PIM podkreśla, że firma była o nich poinformowana, tak samo jak o konieczności zabezpieczenia drzew. Spółka prowadzi postępowanie wyjaśniające, dlaczego wykonawca zmienił projekt i czy poniesie karę finansową.