O godzinie 17 zaplanowano pokazy taneczne i wystrzał pirotechnicznych fontann. Przemawiać będzie też prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski apeluje do mieszkańców i turystów, aby na jarmark przyjeżdżać komunikacją miejską.
- Żeby nie starali się wjeżdżać - jak to bywało - samochodem pod samo diabelskie koło. Nie uda się przesiąść z samochodu do gondoli diabelskiego koła - mówi Wiśniewski.
Na placu stoi już ponad 30 metrowy diabelski młyn. To wielka karuzela, z której można podziwiać panoramę Poznania. Na jarmarku można spróbować świątecznych przysmaków. Jest też grzane wino, pieczone kasztany czy hiszpańskie pączki. Nowością jarmarku będzie także zabytkowa karuzela dla dzieci z 1946 roku.
Pierwszego grudnia jarmark zacznie się na Starym Rynku. Stoiska świąteczne będą także na ulicy Paderewskiego łączącej plac Wolności ze Starym Rynkiem.