Nie jesteśmy w stanie spełnić warunków, wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego - przyznaje burmistrz Grodziska Piotr Hojan.
Każdy plac zabaw powinienem być przeciętnie myty z góry na dół detergentem i dezynfekowany co dziennie. Tylko jako gmina mamy 26 placów zabaw. Liczmy pół godziny na jeden plac zabaw. Dojazd, umycie go z góry na dół i wydezynfekowanie, to jest 13 roboczogodzin. To jest dwóch ludzi minimum. Do tego jak doliczę koszt środka myjącego i dezynfekującego, to zaczyna się robić w skali miesiąca kilkanaście tysięcy złotych. Jeżeli tego nie zrobię i wpuszczę ludzi, to jeżeli jakieś dziecko dostanie kaszelku po wizycie na placu zabaw, to mama może mieć uzasadnione pretensje do gminy.
Zamknięcie placów zabaw w Grodzisku Wielkopolskim jest bezterminowe.