Z kolei PiS - jako partia rządząca - zbyt dużo mówi o przeszłości, a w kilku kluczowych sprawach cały czas mówi o planach. Taką ocenę sobotnich konwencji PiS-u i PO wystawił w porannej rozmowie Radia Merkury poznański politolog Andrzej Ranke. - Platforma Obywatelska - mówiąc o tym, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej - buduje obraz niezgodny z rzeczywistością. W pewnych pomysłach widać pewną zimną kalkulację, która wynika z wyborczej porażki jednej partii, a zwycięstwa drugiej - mówi doktor Andrzej Ranke z Collegium da Vinci.
Na konwencji Platformy Grzegorz Schetyna zaproponował m.in likwidację urzędów wojewódzkich i zapis w konstytucji o obecności Polski w Unii Europejskiej. Z kolei prezes PiS-u mówił o potrzebie zasypywania różnic w dochodach Polaków. - To przykład na myślenie długofalowe, którego w Polsce ciągle brakuje i które niestety zostanie przykryte przez bieżący spór polityczny - mówi politolog Andrzej Ranke.
Na sobotnim kongresie PiS-u prezesem partii ponownie wybrany został Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że pod koniec roku dojdzie do oceny rządu i ministrów. "Pewnie wtedy dojdzie do rekonstrukcji rządu. Nie sądzę, by premierem przestała być Beata Szydło, ale minister zdrowia czy finansów może zostać zdymisjonowany" - mówił poranny gość Radia Merkury. (cała rozmowa poniżej)
Maciej Kluczka/szym