To już tradycja, że konińskie morsy właśnie w taki sposób spędzają pierwszy dzień świąt Wielkanocnych.
Ręce w górę, dziarska mina, tak się kąpie mors z Konina. W trakcie morsowania, w trakcie wejścia do zimnej wody wydzielają się te endorfiny. Do tego dochodzi wspólna zabawa, wspólne towarzystwo, więc dlaczego się nie uśmiechać.
Temperatura wody wynosiła tu 8 stopni. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Morsy Konina.