Platforma Obywatelska w powiecie gnieźnieńskim nie może pochwalić się sukcesem, ponieważ pierwszy raz od wielu lat PO nie będzie mieć swojego biura parlamentarnego a przypomnę, że były lata kiedy miała dwa poselskie i senackie. Sytuacja powiatu jest teraz niezwykle trudna. Trzeba przeprowadzić analizy wewnątrzpartyjne i wyciągnąć wnioski, żeby taka sytuacja nie powtórzyła się za cztery lata. Niezadowolenie części członków PO wybrzmiewało już wcześniej i to trzeba sobie wyjaśnić
- mówi Gruszczyński.
Piotr Gruszczyński nie ukrywał, że ma pretensje do powiatowych władz PO iż lokalne struktury nie wystawiły do Senatu swojego kandydata. W wyniku porozumienia opozycji kandydatem z Gniezna był Grzegorz Fedorowicz z Polski 2050, który uzyskał mandat senatora choć w Gnieźnie wcześniej był zupełnie nieznany.