NA ANTENIE: Z notatnika historyka
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Podejrzany o korupcję były burmistrz odrzuca wszystkie zarzuty. W sądzie tłumaczy się żartami i niską pensją

Publikacja: 26.09.2023 g.15:52  Aktualizacja: 27.09.2023 g.09:37 Krzysztof Polasik
Poznań
Były włodarz Murowanej Gośliny jest podejrzany o 24 przestępstwa. Dziś w poznańskim sądzie rozpoczął się proces w sprawie afery korupcyjnej w podpoznańskiej gminie.
mid-23926176 - Jakub Kaczmarczyk - PAP
Fot. Jakub Kaczmarczyk (PAP)

Prokuratura Krajowa oskarża Dariusza Urbańskiego o przyjmowanie łapówek od lokalnych firm budowlanych. Burmistrz miał za nieustalone kwoty ustawiać gminnej przetargi i konkursy. Prokurator Katarzyna Hodyniak-Chojnacka w akcie oskarżenia wymieniła także łapówkę w postaci utwardzenia drogi do domu samorządowca.

Przyjął od Janusza R., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą H., obietnicę majątkową, a następnie korzyść majątkową w postaci wykonania drogi o wartości 32 tysiące 964 złote, to jest utwardzenia i położenia przed jego miejscem zamieszkania płyt betonowych. Za naruszenie przepisów prawa wskazanych w opisie czynu w akcie oskarżenia, w związku z wyborem oferty podmiotu H. w zamówieniu publicznym „Metropolitalny system tras rowerowych w gminie Czerwonak oraz gminie Murowana Goślina. Budowa ścieżki pieszo-rowerowej”, ogłoszonym przez gminę Murowana Goślina, wiedząc, że realizowana przez ten podmiot cena nie wystarczy na realizację tej inwestycji

- mówi prokurator.

Pozostałe zarzuty dotyczą między innymi żądania części nagród pieniężnych przyznanych podwładnym, załatwiania pracy w urzędzie i podległych jednostkach oraz zatajania dochodu w sprawozdaniach finansowych. Tylko w 2020 roku było to 156 tysięcy złotych.

Dariusz Urbański nie przyznał się do przyjmowania łapówek. Stwierdził jedynie, że w ramach żartu zażądał nagrody od jednego pracownika. Zatajone dochody ze swojej firmy ochroniarskiej nazwał wsparciem od dzieci.

Musiałem zrezygnować z działalności gospodarczej, którą przejęły moje dzieci, a że pensja była tak niska, to umówiliśmy się, że będą mnie przez cały czas burmistrzowania utrzymywać. To były pieniądze na wspólne gospodarstwo, ciężko zarobione przez moje dzieci

- mówi Urbański.

Pensja burmistrza wynosiła 20 tysięcy złotych miesięcznie. Samorządowiec uznał zarzuty dotyczące ustawiana konkursów na stanowiska urzędowe za bezzasadne. Były burmistrz zarzuca Prokuraturze Krajowej nadinterpretację fragmentów podsłuchanych rozmów. Urbański twierdzi, że jest bezzasadnie więziony od 594 dni i dlatego zwrócił się dzisiaj do sądu o zwolnienie z aresztu. Jutro ma zapaść decyzja.

Urbański chce wystartować w kolejnych wyborach na burmistrza Murowanej Gośliny. Urbańskiemu grozi do 10 lat więzienia.

Na ławie oskarżonych usiadło także 10 innych osób. Wśród nich są lokalni przedsiębiorcy, córka samorządowca Aleksandra U., były zastępca burmistrza Radosław Szpot, przewodniczący rady miejskiej Bogusław F., a także kierownicy gminnych placówek oraz była sekretarka i partnerka burmistrza.

https://radiopoznan.fm/n/n3Jzu4
KOMENTARZE 1
Robert Es
Robert Es 13.10.2023 godz. 14:05
Murowaną obserwowałem z Poznania. Widziałem, jak dobrego mieli Włodarza. Świetny organizator, mówca, wymagający od siebie, działający bardzo szeroko i za free. Pan Tomasz Łęcki nadal mi imponuje