17 osób zostało rannych - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
O ile mamy trudniejsze warunki, czyli opady deszczu, śniegu czy lokalne przymrozki, to wtedy kierowcy są bardziej zachowawczy, jeżeli chodzi o brawurę za kierownicą. To w momencie, kiedy pogoda jest ładna, świeci słońce, jest sucho, kierowcom, przynajmniej części kierowców, wydaje się, że mogą pozwolić sobie na więcej, zapominając o tym, że drogi hamowania nikt magicznie nie skróci
- mówi Święcichowski.
Do tragicznych wypadków doszło między innymi pod Nowym Tomyślem, w Śmiłowie i pod Gnieznem. W świąteczny weekend policjanci w całej Wielkopolsce zatrzymali też 38 kierowców, którzy byli pod wpływem alkoholu.
Dziś od rana w wielu miejscach regionu policjanci także sprawdzali trzeźwość kierowców. Dokładane dane z powiatów jeszcze spływają do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.