W obecnej siedzibie jest za mało miejsca dla aktorów i widzów, nie można też realizować dużych i lubianych musicali.
W nowym miejscu przy ulicy św. Marcin i Skośnej scena i widownia będą większe. W tym samym czasie przedstawienie obejrzy 1200 osób, tym samym skończą się problemy z biletami na premiery, których zdobycie niekiedy graniczy z cudem.
O tym, że będzie to teatr na europejskim poziomie, jest przekonany prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
To będzie rywalizacja na poziomie absolutnie europejskim. To będzie rywalizacja z Berlinem i z najlepszymi teatrami - nie mam wątpliwości. Do nas będą przyjeżdżać turyści z Berlina i innych miast, żeby przyjść na te przedstawienia
- mówi Jaśkowiak.
Jak dodaje Jacek Jaśkowiak, będzie to pierwszy poznański teatr po II wojnie światowej wybudowany od podstaw. Sama budowa pochłonie 390 mln zł, pieniądze popłyną z miasta Poznań, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Powiatu Poznańskiego. W ciągu roku obiekt ma przyciągać do centrum 300 tys. ludzi.
Poza salą główną będzie też kameralna na 300 osób, przestronne foyer, restauracja z salą bankietową, a przed samą sceną będzie Park Wody i Muzyki.