W ostatniej drodze byłego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski towarzyszył mu tłum ludzi. Prócz kibiców i rodziny zebrali się byli i obecni piłkarze, a także inni trenerzy.
W imieniu Polskiego Związku Piłki Nożnej Franciszka Smudę żegnał inny legendarny trener i działacz piłkarski Andrzej Strejlau.
Wspaniały wynik jak zrobił w Widzewie, Wisła Kraków - również wspaniałe osiągnięcia. Lech Poznań. No, można, wie pan, brak wymienić, krótki pobyt rzeczywiście i w Legii Warszawa. Ale, jak zawsze, smutek, żal i zostały tylko co? Wspomnienia
- wspominał Andrzej Strejlau.
Franciszek Smuda zmarł w nocy z soboty na niedzielę w wieku 76 lat. Od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem krwi.