Najpierw 50 policjantów i strażaków przeszukiwało teren wokół Domu Opieki. Bez skutku. Później przenieśli się nad rzekę, przy której znajduje się ośrodek. - Policyjny pies doprowadził do brzegu rzeki. Brzeg przeszukano, penetrowano też rzekę z policyjnej motorówki - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Także tam nie udało się znaleźć mężczyzny. W akcję włączyli się kolejni policjanci.
Mężczyzna wyszedł z ośrodka bez bramę w murze. Pracownicy domu opieki na prośbę rodziny nie udzielają żadnych informacji. Mężczyzna na zaniki pamięci. Dlatego policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach.