Na jego posesji pod Kołem znaleziono kilkaset części samochodów skradzionych z terenu Polski i Niemiec. W dziupli były części blacharskie, mechaniczne oraz elementy wyposażenia takich aut jak Audi, BMW i Volkswagen. Ich wartość oszacowano na ok. 700 tys. zł.
Zatrzymany 32-latek usłyszał już zarzut paserstwa znacznej wartości. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Aleksandra Braciszewska-Benkahla