Poinformowany o tym komendant powiatowy podjął decyzję o natychmiastowym zawieszeniu i wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec podwładnego.
Sprawę prowadzi konińska prokuratura okręgowa - mówi rzecznik kolskiej komendy - aspirant Daniel Boła.
Na temat zrzutów nie chcę się wypowiadać, bo to jest postępowanie prokuratorskie. Są przedstawione zarzuty, natomiast odnośnie ilości i artykułów nie chciałbym się wypowiadać
- mówi Boła.
Policjant ma usłyszeć łącznie 9 zarzutów - cztery dotyczą łapownictwa, pięć - poświadczenia nieprawdy. Śledczy nie informują o szczegółach, mówią tylko, że w sprawę zamieszanych może być więcej osób.