Jej organizatorem - w ramach akcji "Polska sięga dalej niż myślisz" jest Fundacja Genealogia Polaków, a w regionie konińskim - po raz kolejny, jako wolontariuszka zajmuje się tym Aurelia Kulesza wspierana przez rodziców.
- To wszystko zaczęło się tak, że poznaliśmy pana Marcina Niewaldę - prezesa fundacji i postanowiliśmy coś tutaj zadziałać, zebrać coś dla tych, którzy zostali na kresach. Chcemy, żeby wiedzieli, że o nich pamiętamy i że nie są sami - tłumaczy Aurelia.
- Zbieramy przede wszystkim żywność, słodycze, zabawki i przybory szkolne, zbieramy też pieniądze na transport tych darów i zapraszamy do licytacji na FB obrazów i płyt. Kilka niespodzianek przygotowali zespół Pod Budą, Danuta Błażejczyk, Marcin Styczeń, Robert Kasprzycki oraz Jarosław Jakimowicz - dodaje konińska wolontariuszka.
W ubiegłym roku zebrane dary trafiły przed świętami na Ukrainę, w tym roku - pojadą na Białoruś. Do zbiórki przystąpiły do tej pory cztery szkoły - w Sompolnie, Lubstowie, Dębach Szlacheckich i konińska SP 9 oraz parafia w Liścu Wielkim - w tych miejscach przyjmowane są dary dla kresowiaków.