Nasza żywność z powodzeniem wchodzi na kolejne rynki na całym świecie. Z roku na rok nasze firmy wysyłają za granicę coraz więcej produktów rolnych i spożywczych. W tym roku szykuje się kolejny rekord - mówi wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
Eksperci przewidują, że wartość eksportu branży rolnej i spożywczo-przetwórczej może osiągnąć w tym roku nawet 25 mld euro. W ostatnim roku nasze produkty weszły na 20 nowych rynków - między innymi do Chin, Kazachstanu i Afryki Południowej - mówi prezes Agencji Rynku Rolnego Łukasz Hołubowski.
Istotna jest promocja polskiej żywności ponieważ niektóre państwa w obliczu rosnącego udziału polskiej żywności, stosują bariery ograniczające dostęp jej do rynku. Najczęściej jest to podwyższona częstotliwość kontroli sanitarnych (stosowana głównie na rynku czeskim, ale także niemieckim i brytyjskim) albo kampanie prasowe, zniechęcenie konsumentów do zakupu polskiej żywności, stosowane głównie w Czechach.
Na eksporcie polskiego mięsa zależy głównie dużym i średnim firmom, które mają potencjał, ale w kraju przegrywają z sieciami handlowymi. Niestety. - Niestety ostatnio problemem w eksporcie są stwierdzone w Polsce ogniska Afrykańskiego Pomoru Świń - ASF - mówi prezes Związku "Polskie Mięso" Witold Choiński.
Polska jest znana za granicą z produktów mleczarskich, choć - jak mówią wystawcy targów Polagra - nawet na rynku Unii Europejskiej nie jest łatwo zaistnieć. Jeśli myślimy o eksporcie żywności to najszybciej kojarzy się pewnie mięso, jabłka, może słodycze. Ale coraz więcej ludzi na świecie stawia na zdrową dietę i okazuje się, że i tutaj mogą na powodzenie liczyć polskie firmy - zwłaszcza te, które sprzedają pestki dyni i słonecznika.
Wspominając o promocji polskiej żywności, to na pewno kawał dobrej roboty wykonują Polacy, którzy pracują za granicą. To oni otwierają tamte rynki dla polskich specjałów, których wcześniej nie znali np. Brytyjczycy. Okazuje się też, że możemy podbić zagraniczne rynki mało znanymi polskimi wyrobami, z których do tej pory korzystało głównie... wojsko.
W zestawieniu 50 polskich branż z największą szansą na sukces w eksporcie aż 14 pozycji przypada na sektor rolno-spożywczy. To, według analityków dowodzi, że polska żywność jest specjalnością naszego kraju na rynkach zagranicznych.
Jaka żywność jest lub może stać się naszym hitem eksportowym? Jakie rynki jesteśmy w stanie podbić polską żywnością?
Na szczęście - dla mego zdrowia - nie miałem tego w pysku od ponad 20 lat. A może i jeszcze więcej.
Czego i innym, myślącym rodakom życzę.
Już wspominałem (w zamierzchłych czasach) o tym że na tym moim sprzęcie
trudno jest formatować tekst :)'
Dziś ten MIELONY zrobiony domowymi sposobami zawsze będzie miał swoje niepowtarzalne wartości smakowe. I w tym jesteśmy bezkonkurencyjni z małym wyjątkiem, że nie mamy wprawy w chwytach marketingowych by sprawić aby to schodziło jak ciepłe bułeczki.
Od redakcji: Dziękujemy za sensowny komentarz! Można? Można!