Po milionie złotych otrzyma jedna gmina w każdym powiecie. Ta, w której uda się do udziału w wyborach zmobilizować największą ilość mieszkańców.
Rząd motywuje strażaków, bo raz już - zachęceni możliwością wygrania wozów bojowych - przyczynili się do podniesienia frekwencji - mówi wiceminister rolnictwa - Ryszard Bartosik.
Prawie w każdej wiosce jest ochotnicza straż pożarna, strażacy mają rodziny, mogą je dopingować do wzięcia udziału w wyborach. Ja chcę podkreślić, że my nie namawiamy do tego, na kogo mają ci strażacy głosować. Chcemy, żeby brali udział w wyborach. Wszystkim nam zależy bez względu na opcje polityczne, żeby jak najwięcej naszych obywateli wzięło udział w wyborach. Ponieważ na sprzęt mamy wiele programów, wiele źródeł finansowania - tu decyzja zapadła taka, by wspomóc remizy OSP
- mówi Bartosik.
Zwycięskie gminy będą mogły sfinansować lub dofinansować budowę, modernizację, czy ocieplenie wybranej strażnicy. Ryszard Bartosik zapowiada, że premię za frekwencję wyborczą dostaną też prawdopodobnie KGW i LZS.