Chodzi o ekstra pieniądze, bo sytuacja była niespodziewana, remontu nie było w planach, problem pojawił się na skutek zdarzenia losowego - tłumaczy wicewojewoda - Aneta Niestrawska.
Proboszcz parafii Narodzenia NMP w Chełmnie, ks. Krzysztof Kaczmarek dodaje, że szkody były tak wielkie, że zagrażały życiu ludzi, a na dodatek ujawniły fatalny stan więźby dachowej, której znaczną część - przy okazji wymieniono. Pierwotnie koszt remontu oszacowano na 480 tys. zł, z czego ponad 400 tys. stanowi wsparcie rządowe. Koszty remontów będą jednak większe - przewiduje proboszcz.
Ta katastrofa spowodowała, że przyjrzeliśmy się stanowi świątyni
- mówi kapłan.
Zaraz następnym etapem będzie naprawa pokrycia wieży głównej kościoła, kiedy zakończymy wieżę - przejdziemy do elewacji kościoła, w planach mamy też pękającą konstrukcję dzwonnicy a takim finalnym akcentem będzie kompleksowe odnowienie polichromii w kościele.
Minister Zbigniew Hoffmann zapowiedział dziś pomoc w pozyskaniu kolejnych transzy wsparcia z rządewego programu ochrony zabytków.
Mam zaczczyt zasiadać w tej komisji "Polskiego Ładu", która będzie m.in rozstrzygała i tutaj - nie ukrywam, że będę się starał poprosić koleżanki i kolegów w tej komisji, która będzie rozstrzygała, żeby przychylnym okiem spojrzeć na tutejszy kościół.
Ile jeszcze potrzeba będzie wydać na remont neogotyckiej świątyni w Chełmnie - nie wiadomo. Koszt naprawy dachu wyliczono na 480 tys. ale będzie wyższy, po oględzinach okazało się, że potrzba więcej drewna, większy też będzie zakres prac - tłumaczy probosszcz z Chełmna