Według parlamentarzysty może to nastąpić już po pierwszym listopada, kiedy zaczną obowiązywać opłaty dla samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony. Kierowcy będą musieli płacić za przejazd niektórymi fragmentami dróg ekspresowych.
Tak będzie m.in. na drodze ekspresowej S5 na odcinku między węzłami Poznań Zachód – Rydzyna. W tej sytuacji wielu kierowców ciężarówek, by uniknąć opłat, ucieknie z ekspresówki na starą krajową piątkę, dzisiaj drogę wojewódzką 309 - obawia się Jan Dziedziczak.
Wprowadzenie opłat na S 5 spowoduje, według wielu prognoz, przewidywań, przeniesienie przynajmniej 50% tego najbardziej uciążliwego dla mieszkańców tranzytu, czyli TIRów i autobusów, znowu na starą "5". Znowu pod oknami mieszkańców, których domy znajdują w pobliżu starej krajówki, będą jeździły TIRy i autobusy. Przez całą dobę znowu będą odczuwać trzęsienie się ich domów, znosić uciążliwy hałas
- tłumaczy.
Takie opłaty zaczną obowiązywać także na odcinku S5 między Bydgoszczą a Gnieznem.
Poseł Dziedziczak proponuje wprowadzenie dla małych firm transportowych zezwoleń na korzystanie np. z tzw. starej "5".