Jego zdaniem, to "łobuzerka polskiego rządu, który doprowadza do tego, że polscy żołnierze są aresztowani za to, że bronią polskiej granicy". Zapowiedział, że sprawa musi zostać wyjaśniona.
Będziemy się domagać wyjaśnień w różnej formie, czy to nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, czy nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Obrony Narodowej, czy sejmowej Komisji do Spraw Służby Specjalnych. To jest nie do pomyślenia, to jest absolutny skandal, to jest łobuzerstwo, żeby Państwo Polskie w ten sposób podchodziło do polskiego żołnierza, żeby traktowało go jako przestępcę
- mówi Kaleta.
Wczoraj wieczorem portal Onet poinformował, że na przełomie marca i kwietnia trzech żołnierzy stacjonujących na granicy z Białorusią zostało zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową.
Powodem było oddanie przez nich 43 strzałów ostrzegawczych po tym, jak grupa migrantów próbowała nielegalnie wkroczyć na terytorium Polski. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak - Kamysz powiedział dziś, że "sposób zatrzymania jest bulwersujący".
To była nadgorliwość
- mówił dziś minister obrony narodowej.