"Chodziło o to, żeby zmienić rząd w Polsce" – mówi Bartłomiej Wróblewski.
Donald Tusk potwierdził, że decydujące były względy polityczne. Chodziło o to, żeby zmienić rząd w Polsce. Jednocześnie jednak stawia to instytucje europejskie w złym świetle. Nigdy nie chodziło o żadną praworządność – przecież takie same rozwiązania jakie obecnie mamy w Polsce, są w Niemczech, czy w Hiszpanii i tam nikt nie blokował środków europejskich. Część instytucji europejskich chciała mieć rząd, który będzie uległy, który będzie realizował pomysły federalizacyjne, centralizacyjne. Nie chciała rządu, który będzie przedstawiał racje dużej części polskich obywateli
- mówi poseł PiS.
Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk przyjechał do Brukseli w środę. W Sprawie odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy spotkał się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.