W listopadzie tamtego roku policyjny patrol chciał wylegitymować grupę młodych mężczyzn napotkanych przy ul. Wyszyńsiego. Adam C. zaczął uciekać, policjant ruszył w pogoń za nim i w trakcie szamotaniny śmiertelnie postrzelił ofiarę.
Prokurator analizując materiał dowodowy i opierając się na opiniach biegłych uznał, że nie możemy tu mówić o przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków funkcjonariusza policji, bowiem naruszenie zasad posługiwania się bronią palną w tym przypadku, czyli - funkcjonariusz gonił mężczyznę mając niezabezpieczoną broń oraz usiłował go pochwycić ręką, w której trzymał niezabezpieczoną broń - naruszył ogólne zasady posługiwania się bronią palną dotyczące każdej osoby, która broń posiada i z niej korzysta
- mówi rzecznik prokuratury w Łodzi, Krzysztof Bukowiecki.
Jeśli wina policjanta zostanie udowodniona - w więzieniu spędzić może od 3 miesięcy do 5 lat.